Kąpiele w płatkach kwiatów kojarzą się nam ze specjalnymi okazjami, kiedy zasłużymy sobie na specjalne traktowanie i odrobinę rozpieszczenia. Intuicja pierwszej kobiety, która wrzuciła płatki kwiatów do wanny (wtedy to była raczej balia albo inny sprzęt tego typu), okazała się trafna, bo w niektórych kwiatach znajduje się prawdziwe bogactwo związków o działaniu korzystnym dla skóry. Odkrycie ostatnich lat to hibiskus i ukryte w nim kwasy kwiatowe. Zapytajmy kosmetyczkę o kosmeceutyki marki Cellabic®. Wśród nich jest bowiem również Florea, preparat z kwasami kwiatowymi do zastosowania profesjonalnego. Jest on bazą firmowego zabiegu anti-ageing o nazwie FLOWER ENERGY – dla pań i panów.Czytaj więcej w JejŚwiat.pl